Większości osób zapewne manicure kojarzy się przede wszystkim z malowaniem paznokci. Oczywiście zabieg ten składa się także z innych elementów, między innymi polerowania płytek czy odsuwania bądź wycinania skórek. Manicure japoński stanowi jednak wyjątkową propozycję dla osób nastawionych na malowanie paznokci, gdyż opiera się na naturalnym odżywieniu płytek i nadaniu im pięknego wyglądu, bez malowania.
Jak to się robi?
Istotą manicure japońskiego jest nałożenie na płytki paznokci specjalnej pasty zawierającej naturalne składniki odżywcze. Pastę tę nakłada się za pomocą również naturalnej polerki wykonanej ze skóry jelenia. Kiedy już wetrze się pastę w płytki, należy ją utrwalić za pomocą białego pudru. Wcieranie go za pomocą drugiej, przeznaczonej do tego polerki, zawsze w jednym kierunku, powoduje, że paznokcie stają się idealnie gładkie oraz przepięknie błyszczą.
Poddane takiemu zabiegowi płytki przede wszystkim stają się odżywione i zadbane. Już po pierwszym zabiegu wyglądają bardzo zdrowo, zaś ich regularne wykonywanie w cyklach może znacząco poprawić stan zniszczonych płytek, na przykład po tipsach. Tak samo ważny jest również wyjątkowo estetyczny wygląd paznokci, które nie potrzebują malowania do tego, by wyglądać pięknie.
Jeszcze więcej informacji na temat manicure japońskiego znajdziesz w tym tekście – polecam dla wszystkich pasjonatek! 